poniedziałek, 20 czerwca 2016

Tropical Islands

Otóż okazuje się, że największy kryty park wodny znajduje się za naszą zachodnią granicą, po drugiej stronie Odry. Kompleks zlokalizowany jest w Niemczech, w kraju związkowym Brandenburgia w powiecie Dahme-Spreewald, w gminie Halbe w dzielnicy Brand, około 60 km na południe od Berlina, około 100 km na północ od Drezna, około 90 km na zachód od przejścia granicznego w Gubinie.
Zacznijmy więc od historii obiektu. Otóż w latach 1938-45 w miejscu dzisiejszej hali powstało lotnisko wojskowe niemieckich sił powietrznych. Pod koniec II wojny światowej, lotnisko to służyło jako miejsce przygotowywania operacji powietrzno-lądowych, oraz jako zapasowe lotnisko dla samolotów myśliwskich. W roku 1945 armia radziecka przejęła władzę nad tym terenem. Szybko powstało tam jedno z pierwszych i zarazem największych lotnisk wojskowych NRD.

Tak było do roku 1992, kiedy to teren przeszedł pod zarząd Kraju Związkowego Brandenburgii. Wtedy to przystąpiono do oczyszczania podłoża z amunicji i zanieczyszczeń. 6 lat po tym, teren wykupiła firma CargolifterAG. Chciała ona stworzyć na tym miejscu bazę sterowców. Zbudowano halę, oraz sprowadzono z USA prototyp sterowca CargoLifter CL75 AirCrane. Niestety w lipcu roku 2002 niepoprawnie zabezpieczony sterowiec został zniszczony, co doprowadziło do upadku firmy kilka lat później.
W roku 2003 teren wraz z halą został zakupiony za 17,5mln euro przez malezyjskie konsorcjum Tanjong PLC/Colin Au, które stworzyło tam park wodny Tropical Islands. Jako, że hala została pierwotnie wybudowana dla sterowców, nie posiada ona żadnych podpór wewnątrz. Posiada 60 000m² przestrzeni użytkowej, zaś wymiary obiektu to 360 metrów długości, 210 szerokości i 107 wysokości. Do budowy obiektu wykorzystano 14 000 ton stali. Wewnątrz mieści się 5 000 000 metrów sześciennych powietrza, którego temperatura utrzymywana jest na poziome 26 stopni Celsjusza.
Hala posiada dosyć ciekawą, aczkolwiek niewykorzystywaną funkcję. Jako, że sterowce musiały się jakoś wydostać z hangaru, posiada on 6 przesuwalnych segmentów. Ważą one 600 ton i otwierają się w ciągu 20 minut. Niestety nie będzie nam raczej dane zobaczyć tego, gdyż ta funkcjonalność nie jest obecnie wykorzystywana.
Co z wejściem na teren obiektu? Otóż wykupuje się bilet jednorazowy, który pozwala nam na przebywanie na terenie obiektu przez dowolną ilość czasu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że o godzinie 3 w nocy pobierana jest opłata nocna. Nocleg w namiocie kosztuje 24,5 euro, zaś wynajęcie bungalowu to koszt 49 euro. Ośrodek działa oczywiście 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i 365 dni w roku.
Na ciekawskich czekają atrakcje takie jak 20-metrowy wjazd windą i podziwianie widoków, oraz lot balonem nad Lasem Tropikalnym, na wysokości około 55 metrów. Park posiada stronę internetową w języku polskim, dostępną w źródłach artykułu.
źródło: www.przezswiat.pl,

1 komentarze:

Unknown pisze...

Hej! Ja już właśnie zrobiłem rezerwacje w Tropical island i nie mogę się doczekać wyjazdu bo wszyscy chwalą a jade z polecenia przyjaciół

Prześlij komentarz