wtorek, 26 lipca 2016

Lamborgini wykonane ze złomu

Pewien z fanatyków czterech kółek nie móc zakupić modelu Lamborgini Reventon postanowił wziąć sprawę w swoje ręce i zbudował go samodzielnie. Nie byłoby to tak nadzwyczajne, gdyby do produkcji nie użył materiału ze ... złomu.


Chyba każdy z nas chciałby mieć w swoim posiadaniu tak piękny model jak Lamborgini Reventon. Niestety zazwyczaj jest to niemożliwe z dwóch względów. Po pierwsze pojazdy te są bardzo drogie i ich cena oscyluje w granicach miliona euro, a po drugie pojazdów tych na włoskiej ziemi wyprodukowano zaledwie dwadzieścia sztuk. Jest to bowiem model kolekcjonerski i został sprzedany bogaczom o nieznanych nazwiskach.
Zawiedziony tym faktem pewien 28-letni Chińczyk Jian Wang zamieszkujący w prowincji Jiangsu postanowi jednak samodzielnie wybudować ten model i użył do jego budowy dość taniego materiału, który znajduje się na złomowiskach. Trzeba przyznać, że ten dość szalony pomysł udał mu się w stu procentach.
Wygląda na to, że w Chinach panuje całkowite szaleństwo na punkcie tej włoskiej stajni samochodowej ponieważ dość niedawno na własną rękę wybudowano tam także inny model należący do tego producenta, a był nim Lamborgini Murcielago.

Zeus - najwyższy pies na Świecie

azwyczaj psy nie osiągają nadzwyczaj wielkich rozmiarów. Jednak rekordy mamy i tutaj. Prawdziwym rekordzistą jest Zeus z Michigan. Dog niemiecki osiągnął szczególne rozmiary.


Owy pies jest najwyższy z czworonogów swojego gatunku. Obecnie w normalnej dla psów pozycji osiąga on wysokość ponad 120 cm. Oznacza to tylko tyle, że bez żadnego kłopotu sięga on swoim pyskiem zlewu, który jak wiemy zazwyczaj jest umieszczony około 85 cm nad ziemią.
Niemniej jednak jeżeli stanie on na dwóch tylnych łapach to owa wysokość jest zdecydowanie wyższa. W takiej sytuacji osiąga wysokość ponad dwóch metrów. Oczywiste jest to, że wtedy jest on zdecydowanie wyższy od człowieka.
Dla właścicielki tego giganta problemem są nawet spacery, a głównym tego powodem są uszczypliwości ze strony ludzi. Wielu z nich nazywa Zeusa osłem lub żyrafą. W żadnym wypadku nie przypomina on psa, a raczej zdecydowanie większe zwierzę.
źródło: www.salon.com

Gigantyczny dom na drzewie

Wielu z nas w młodości marzyło o domku na drzewie. Jeśli nawet nasze marzenia się spełniły i mieliśmy w pobliżu swój domek to daleko mu było do tego jaki znajduje się w stanie Tennessee, w Stanach Zjednoczonych.
Horace Burgess mieszka nieopodal Crossville i swój dom na drzewie buduje już od 20-stu lat. "Dom" na pewno nie jest tutaj wyrażeniem na wyrost ponieważ jest to ogromna budowla. Obecnie ten nietypowy dom, którego podwaliną jest 25-cio metrowy dąb ma około 30-stu metrów wysokości. Zawiera on w sobie aż 11 pięter. Oprócz pokoi, których jest tutaj mnóstwo mieści on w sobie między innymi boisko do koszykówki i kaplicę, której z jednego powodu nie mogło zabraknąć.
Jak już zostało wspomniane budowla tego gigantycznego domu zaczęła się 20 lat temu. To właśnie w 1993 roku jak twierdzi Burgess objawił mu się Bóg i nakazał wzniesienie takiej konstrukcji. O materiał na budowę główny zainteresowany miał się nie martwić ponieważ stanowić go miały deski z rozbieranych stodół, szop i spadające z obecnego tutaj dębu konary. Tak też jest i mimo, że na dotychczasową budowę Horace wydał około 12 tysięcy dolarów to większość budulca pochodzi z rozbiórki. Jednym z wyjątków są tutaj gwoździe, których do tej pory użyto około 258 tysięcy.
Mimo tego, że autor tego projektu w dalszym ciągu rozbudowuje swój domek już teraz licznie odwiedzają go turyści. Obecnie tygodniowo jest ich około 700 i ich liczba szybko rośnie. Oprócz samej budowli do zobaczenia jest także i ogród, który prowadzony jest przez żonę Burgessa. Najlepiej jest go podziwiać z ostatniego piętra budynku. Wówczas patrząc na ogród widzimy napis Jezus, który tworzą rosnące tam kwiaty.
W Stanach Zjednoczonych Horace Burgess został ochrzczony drugim Noe.

środa, 6 lipca 2016

Nietypowy hotel w Hoogwoud


W dzisiejszych czasach hotelarze prześcigają się w pomysłach na zagospodarowanie miejsca noclegowego. Hotel nie służy nam już tylko do wypoczynku czego przykładem jest pewien ośrodek w Holandii.
Miasteczko Hoogwoud leży na północy Holandii i zamieszkiwane jest zaledwie przez nieco ponad trzy tysiące mieszkańców. Jednymi z nich są Frank i Irma Appel, którzy założyli tu hotel o nazwie Controversy Tram Hotel. Nie jest to jednak zwykła noclegownia. Zamiast zwykłych budynków mamy tutaj różne środki transportu. Na terenie ośrodka znajdziemy między innymi tramwaje, samolot odrzutowy, autobus, samochody, a nawet statek kosmiczny.
Pokoje dla klientów znajdują się w tramwajach, które zostały tutaj ściągnięte z Niemiec i Amsterdamu. Mimo, że od zewnątrz wyglądają jak pojazdy, które widzimy na co dzień to od środka zostały one przekształcone w nowoczesne pensjonaty posiadające pełny węzeł sanitarny i dobrze wyposażony aneks kuchenny. Z racji tego, że na terenie hotelu mamy cztery takie środki transportu każdy z nich został wyposażony w innym stylu kulturowym. W związku z tym mamy tutaj pokój w stylu włoskim, amerykańskim, francuskim i angielskim.
Także i dom właścicieli jest niezwykły. Znajduje się bowiem w piętrowym angielskim autobusie. Ktoś kto nie jest ulubieńcem aktywnego spędzania wolnego czasu może się udać do ... statku kosmicznego, w którym mieści się biblioteka ośrodka.
Doba w Controversy Tram Hotel kosztuje około osiemdziesięciu dolarów. Niemniej jednak, aby zobaczyć ten niezwykły ośrodek od wewnątrz nie musimy decydować się na nocleg, ponieważ na teren hotelu organizowane są liczne wycieczki.
źródło: www.controversy.nl

Budynki w kształcie zwierząt

Czego to ludzie nie wymyślą by się wyróżnić, zareklamować bądź kiedy są na piwie i myśli same wpadają do głowy. Przedstawiamy budynki które przy których pijany myśliwy ze strzelbą nie jest mile widziany.

"Pędzący królik"





 Nie wiadomo dlaczego pędzący ale królik już nie zostawia żadnych wątpliwości. Budynek wybudowany na EXPO 2010 w Szanghaju. Nie wiadomo czy architekt był na haju czy po prostu lubił marchewkę.

"The big Duck"

O ile nie wiadomo dlaczego królik jest pędzący o tyle nie ma wątpliwości czemu kaczka jest duża. Budynek powstał w 1930 w stanie Nowy York. Kaczka służyła jako {o zgrozo) sklep z kaczkami i jajkami.

Lucy the Elephant

Jeden z najstarszych budynków w kształcie zwierzęcia. Został wybudowany już w 1882 roku.

Rekin

Budynek spełnia rolę baru w Rosji, nie wiadomo czy można kupić w nim rekina czy tylko frytki z ketchupem ale na brak klientów ta ekscentryczna budowla na pewno narzekać nie może.

Lew z Las Vegas

Ach Las Vegas. Nic więcej o tym miejscu nie umiemy powiedzieć gdyż nigdy nas tam nie było. Wiemy tylko to, że mają tam mnóstwo dziwnych budynków a jednym z nich jest lew przy budynku wytwórni filmowej MGM.

Rekin II

I na koniec prezentujemy kolejną rybę tym razem jest to wejście do akwarium w Turcji. Więc jeśli brakuje wam kasy na dobrego architekta a chcecie mieć wypasiony dom to ołówek w rękę i narysujcie szkic waszego psa, sąsiedzi to docenią.
źródło: bryla.gazetadom.pl

Wyjątkowe muzea

Muzeum kiełbasy curry

 

Die Currywurst Museum. Tak brzmi oryginalna nazwa tego muzeum. Znajduje się ono w Berlinie .W muzeum można obejrzeć interaktywną wystawę podzieloną na pięć działów tematycznych. Mniam!

Muzeum toalet




Znajduje się ono w New Delhi w Indiach. Zwiedzający mogą zapoznać się z historią tego jak potrzebnego wynalazku. Twórca tego oryginalnego miejsca, dr Bindeshwar Pathak, poświęcił swoje życie badaniu rozwoju sedesów i wszystkiego z nimi związanego. Ciekawe zajęcie co nie?

Muzeum tanich win

No i oczywiście polski akcent. Muzeum to znajduje się w Szklarskiej Porębie. Na wystawie obejrzymy ponad setkę butelek i kilkaset etykiet z nazwami tanich win, które przeszły już do historii - np. "Kuszące wisienki", "Małgoś Mocne" czy "Don Diego". Co więcej można zakosztować poszczególnych trunków i do tego zwiedzanie jest bezpłatne! Wycieczki szkolne ruszą teraz na masowe podziwianie sztuki.

Muzeum Fallusów

W Islandii znajdziemy Muzeum Fallusów, a właściwie Muzeum Fallologiczne. Twórcy tego przybytku są bowiem przekonani, że fallologia to starożytna nauka. Z zewnątrz muzeum wygląda niepozornie, ale jego wnętrze jest wręcz przytłaczające...Mieści się tu jedyna na świecie kolekcja fallusów należących do najróżniejszych gatunków ssaków lądowych i morskich żyjących na naszej planecie. Ekspozycja obejmuje około dwustu różnej wielkości penisów. Wiszą one na ścianach, stoją oświetlone w gablotach. Największe należą do wielorybów i niedźwiedzi polarnych. Panom z kompleksami nie polecamy.

Muzeum zupek chińskich

Muzeum to znajduje się oczywiście nie gdzie indziej tylko w... Japonii! Mało kto wie, że dania te powstały właśnie w kraju kwitnącej wiśni. Na ścianach Muzeum Zupek Chińskich wiszą setki opakowań. Na monitorach można obejrzeć reklamy zupek oraz filmy z procesu ich produkcji.
źródło: gazeta.pl