Jedna z największych światowych firm konsultingowych, Mercer,
opublikowała swoją listę miast, w których żyje się najgorzej, a wizyta
tam wiąże się z największym zagrożeniem. Porównano 450 miast z całego
świata i pod uwagę brano warunki polityczne i społeczne, ekonomię,
ochronę zdrowia, wolność mediów, poziom edukacji, usługi publiczne,
dostęp do rekreacji, dostępność towarów pierwszej potrzeby, mieszkań i
środowisko naturalne.
Jest największym miastem w Pakistanie i trzecim najludniejszym miastem na świecie. To w połączeniu z biedą daje gotową receptę na przemoc, porwania i rabunki, które tutaj są na porządku dziennym.
Mimo że niedawno poluzowano sankcje międzynarodowe na kraj, Teheran nadal jest przesycony biedą. Jadąc tutaj trzeba być gotowym na wszystko - od morderstw po zamieszki społeczne. Poza tym porwania, kradzieże, oszustwa, pranie brudnych pieniędzy i handel prochami.
Mimo że jest stolicą państwa, nie jest to zbyt reprezentacyjne miejsce. Jest to największe miasto w kraju, a jednocześnie z najwyższą stopą bezrobocia. Infrastruktura miejska jest w opłakanym stanie, miasto boryka się z niskim poziomem życia, a aktualnie największym problemem jest regularny wywóz śmieci.
Kolejna stolica na tej niechlubnej liście. W 2015 roku miasto zalała niespotykana fala terroru. Pierwszy raz od 11 lat zaatakowano tu ambasadę USA. Rząd robi co może, by zwalczać islamski terroryzm, ale na razie nie ma znaczących sukcesów.
Nieoficjalna ekonomiczna stolica kraju, mimo to ambasada brytyjska opublikowała ostrzeżenie dla swoich obywateli, aby omijać to miasto z daleka, o ile wizyta tam nie jest niezbędna. Miasto i cały kraj są stale zagrożone atakami terrorystycznymi, a przestępstwa związane z przemocą są codziennością.
Mimo że w mieście trwa budowlany rozkwit, nadal duża część mieszkańców tkwi w skrajnym ubóstwie. Powoduje to silne tarcia na linii rząd-mieszkańcy, które zostały jeszcze podgrzane faktem, że w czasie zamieszek zginęli studenci i rolnicy.
Tutaj pełną kontrolę nad wszystkim silną ręką trzyma rząd, głównie dzięki temu, że większość mieszkańców zatrudniona jest na państwowych posadach. Mimo to miasto stale cierpi na niedobory wody spowodowane marnym zarządzaniem, co może być mordercze w miejscu, gdzie w lutym temperatury potrafią zbliżyć się do 50 st. C.
Cały kraj cierpi z powodu brutalnych rządów Roberta Mugabe. Miasto jest bardzo biedne, a miliony mieszkańców głodują, ponieważ 75% zbiorów kukurydzy się nie udaje. W ten sposób rolniczy kraj musi błagać światową społeczność o pomoc finansową i dostarczanie żywności.
Mimo że jest ekonomicznym centrum kraju, tutaj również znajdziemy wszechobecną skrajną biedę. Tymczasem rząd zamiast z nią walczyć musi się zmagać z ciągłymi atakami terrorystów ISIS.
Tutaj największym zagrożeniem potrafi być natura, powodująca potężne pływy oceaniczne i powodzie. Do tego dochodzi wysoka przestępczość, łącznie z porwaniami i morderstwami.
Brytyjski MSZ ostrzega, że tutaj ryzyko porwania, bycia ofiarą morderstwa lub przypadkową ofiarą ataku terrorystycznego jest niezwykle prawdopodobne i stanowczo odradza podróże do miasta.
Największymi bolączkami miasta są bieda i ciągłe przerwy w dopływie prądu. Bank Światowy ostrzega, że prowadzenie interesów w tym kraju jest obarczone szczególnym ryzykiem.
Jedno z najliczniej zaludnionych miast na świecie cierpi na tragiczne warunki pracy i życia, regularne łamanie praw człowieka oraz skrajne ubóstwo dużej części mieszkańców.
Miasto jest stale zagrożone atakami terrorystycznymi, całkiem niedawno Al Kaida przeprowadziła tam atak bombowy na restaurację, w którym zginęły 29 osoby.
W zeszłym roku miasto zostało rozerwane na dwie części pomiędzy walczących watażków, a latem 2015 nawet największy port w kraju został zniszczony. Wszystkie najważniejsze ambasady w kraju zostały zamknięte. Z powodu położenia blisko Europy miasto jest zalewane falami emigrantów i uchodźców.
Wysoki stopień korupcji urzędników, protesty, zamieszki, bieda. Tutaj nie żyje się przyjemnie.
Dobrobyt miasta, jak reszty kraju, zależny jest od rolnictwa, niestety brak stabilności politycznej podkopuje jakiekolwiek szanse na stabilizację i rozwój.
Przez cały 2015 rok miasto było celem serii ataków terrorystycznych. W jednym z nich islamiści wzięli 170 zakładników i 20 z nich zamordowali.
Kiedyś była to malutka wioska, której znaczenie wzrosło w 1958 r. i wtedy rozpoczął się gwałtowny rozwój. Teraz jest to jedno z największych miast na Saharze. Ale jest też znacznie przeludnione, gnębione suszami i skrajną biedą, a większość jego powierzchni to slumsy.
To portowe miasto jest stale zagrożone ponadprzeciętnym poziomem przestępczości i przemocy. Do tego dokładają się protesty niezadowolonych mieszkańców, które regularnie przechodzą w zamieszki.
W mieście trwa konflikt o podłożu etnicznym, organizacje charytatywne próbowały nieść pomoc cierpiącym na biedę mieszkańcom, ale z nikłym skutkiem.
Powszechna korupcja urzędników doprowadziła do wybuchu protestów społecznych, których skutkiem była śmierć wielu ludzi zabitych przez policję.
Od początku konfliktu w Syrii miasto jest pod stałym ostrzałem i toczą się tam walki uliczne. Generalnie jest to strefa wojenna.
Biedne miasto w jednym z najbiedniejszych krajów świata, dodatkowo stale gnębione przez islamskich terrorystów z Boko Haram. Regularnie wybuchają tam bomby detonowane przez zamachowców-samobójców.
Drugie największe miasto Sudanu jest też jednym z najważniejszych punktów rekrutacyjnych ISIS.
Miasto, w którym nigdy nie ma spokoju. Bieda, regularnie nawiedzające rejon klęski żywiołowe i wszechobecna przemoc. Gwałty, rabunki, zabójstwa to zwyczajny obrazek na ulicach miasta.
Największe miasto w państwie, obrócone w ruinę przez saudyjskie naloty, ze względu na bliskość walk pomiędzy Arabią Saudyjską i Iranem.
Niby stolica, ale bardzo biedna. Duża część mieszkańców jest w stanie przeżyć jedynie dzięki zewnętrznej pomocy. Do tego dochodzą regularne walki pomiędzy lokalnymi sektami i organizacjami przestępczymi.
Po latach wojen miasto zostało pozostawione same sobie w opłakanym stanie, do tego stała obecność zamachowców z ISIS nie ułatwia życia.
Źródło:
http://uk.businessinsider.com/mercers-quality-of-living-index-worst-cities-2016-3
#29. Karaczi, Pakistan
Jest największym miastem w Pakistanie i trzecim najludniejszym miastem na świecie. To w połączeniu z biedą daje gotową receptę na przemoc, porwania i rabunki, które tutaj są na porządku dziennym.
#28. Teheran, Iran
Mimo że niedawno poluzowano sankcje międzynarodowe na kraj, Teheran nadal jest przesycony biedą. Jadąc tutaj trzeba być gotowym na wszystko - od morderstw po zamieszki społeczne. Poza tym porwania, kradzieże, oszustwa, pranie brudnych pieniędzy i handel prochami.
#27. Lome, Togo
Mimo że jest stolicą państwa, nie jest to zbyt reprezentacyjne miejsce. Jest to największe miasto w kraju, a jednocześnie z najwyższą stopą bezrobocia. Infrastruktura miejska jest w opłakanym stanie, miasto boryka się z niskim poziomem życia, a aktualnie największym problemem jest regularny wywóz śmieci.
#26. Taszkent, Uzbekistan
Kolejna stolica na tej niechlubnej liście. W 2015 roku miasto zalała niespotykana fala terroru. Pierwszy raz od 11 lat zaatakowano tu ambasadę USA. Rząd robi co może, by zwalczać islamski terroryzm, ale na razie nie ma znaczących sukcesów.
#25. Abidżan, Wybrzeże Kości Słoniowej
Nieoficjalna ekonomiczna stolica kraju, mimo to ambasada brytyjska opublikowała ostrzeżenie dla swoich obywateli, aby omijać to miasto z daleka, o ile wizyta tam nie jest niezbędna. Miasto i cały kraj są stale zagrożone atakami terrorystycznymi, a przestępstwa związane z przemocą są codziennością.
#24. Addis Abeba, Etiopia
Mimo że w mieście trwa budowlany rozkwit, nadal duża część mieszkańców tkwi w skrajnym ubóstwie. Powoduje to silne tarcia na linii rząd-mieszkańcy, które zostały jeszcze podgrzane faktem, że w czasie zamieszek zginęli studenci i rolnicy.
#23. Aszchabad, Turkmenistan
Tutaj pełną kontrolę nad wszystkim silną ręką trzyma rząd, głównie dzięki temu, że większość mieszkańców zatrudniona jest na państwowych posadach. Mimo to miasto stale cierpi na niedobory wody spowodowane marnym zarządzaniem, co może być mordercze w miejscu, gdzie w lutym temperatury potrafią zbliżyć się do 50 st. C.
#22. Harare, Zimbabwe
Cały kraj cierpi z powodu brutalnych rządów Roberta Mugabe. Miasto jest bardzo biedne, a miliony mieszkańców głodują, ponieważ 75% zbiorów kukurydzy się nie udaje. W ten sposób rolniczy kraj musi błagać światową społeczność o pomoc finansową i dostarczanie żywności.
#21. Biszkek, Kirgistan
Mimo że jest ekonomicznym centrum kraju, tutaj również znajdziemy wszechobecną skrajną biedę. Tymczasem rząd zamiast z nią walczyć musi się zmagać z ciągłymi atakami terrorystów ISIS.
#20. Lagos, Nigeria
Tutaj największym zagrożeniem potrafi być natura, powodująca potężne pływy oceaniczne i powodzie. Do tego dochodzi wysoka przestępczość, łącznie z porwaniami i morderstwami.
#19 (ex aequo) Abudża, Nigeria
Brytyjski MSZ ostrzega, że tutaj ryzyko porwania, bycia ofiarą morderstwa lub przypadkową ofiarą ataku terrorystycznego jest niezwykle prawdopodobne i stanowczo odradza podróże do miasta.
#19 (ex aequo) Duszanbe, Tadżykistan
Największymi bolączkami miasta są bieda i ciągłe przerwy w dopływie prądu. Bank Światowy ostrzega, że prowadzenie interesów w tym kraju jest obarczone szczególnym ryzykiem.
#17. Dhaka, Bangladesz
Jedno z najliczniej zaludnionych miast na świecie cierpi na tragiczne warunki pracy i życia, regularne łamanie praw człowieka oraz skrajne ubóstwo dużej części mieszkańców.
#16. Wagadugu, Burkina Faso
Miasto jest stale zagrożone atakami terrorystycznymi, całkiem niedawno Al Kaida przeprowadziła tam atak bombowy na restaurację, w którym zginęły 29 osoby.
#15. Trypolis, Libia
W zeszłym roku miasto zostało rozerwane na dwie części pomiędzy walczących watażków, a latem 2015 nawet największy port w kraju został zniszczony. Wszystkie najważniejsze ambasady w kraju zostały zamknięte. Z powodu położenia blisko Europy miasto jest zalewane falami emigrantów i uchodźców.
#14. Niamey, Niger
Wysoki stopień korupcji urzędników, protesty, zamieszki, bieda. Tutaj nie żyje się przyjemnie.
#13. Antananarywa, Madagaskar
Dobrobyt miasta, jak reszty kraju, zależny jest od rolnictwa, niestety brak stabilności politycznej podkopuje jakiekolwiek szanse na stabilizację i rozwój.
#12. Bamako, Mali
Przez cały 2015 rok miasto było celem serii ataków terrorystycznych. W jednym z nich islamiści wzięli 170 zakładników i 20 z nich zamordowali.
#11. Nawakszut, Mauretania
Kiedyś była to malutka wioska, której znaczenie wzrosło w 1958 r. i wtedy rozpoczął się gwałtowny rozwój. Teraz jest to jedno z największych miast na Saharze. Ale jest też znacznie przeludnione, gnębione suszami i skrajną biedą, a większość jego powierzchni to slumsy.
#10. Konakry, Gwinea
To portowe miasto jest stale zagrożone ponadprzeciętnym poziomem przestępczości i przemocy. Do tego dokładają się protesty niezadowolonych mieszkańców, które regularnie przechodzą w zamieszki.
#9. Kinszasa, Republika Demokratyczna Konga
W mieście trwa konflikt o podłożu etnicznym, organizacje charytatywne próbowały nieść pomoc cierpiącym na biedę mieszkańcom, ale z nikłym skutkiem.
#8. Brazzaville, Kongo
Powszechna korupcja urzędników doprowadziła do wybuchu protestów społecznych, których skutkiem była śmierć wielu ludzi zabitych przez policję.
#7. Damaszek, Syria
Od początku konfliktu w Syrii miasto jest pod stałym ostrzałem i toczą się tam walki uliczne. Generalnie jest to strefa wojenna.
#6. Ndżamena, Czad
Biedne miasto w jednym z najbiedniejszych krajów świata, dodatkowo stale gnębione przez islamskich terrorystów z Boko Haram. Regularnie wybuchają tam bomby detonowane przez zamachowców-samobójców.
#5. Chartum, Sudan
Drugie największe miasto Sudanu jest też jednym z najważniejszych punktów rekrutacyjnych ISIS.
#4. Port-au-Prince, Haiti
Miasto, w którym nigdy nie ma spokoju. Bieda, regularnie nawiedzające rejon klęski żywiołowe i wszechobecna przemoc. Gwałty, rabunki, zabójstwa to zwyczajny obrazek na ulicach miasta.
#3. Sana, Jemen
Największe miasto w państwie, obrócone w ruinę przez saudyjskie naloty, ze względu na bliskość walk pomiędzy Arabią Saudyjską i Iranem.
#2. Bangi, Republika Środkowoafrykańska
Niby stolica, ale bardzo biedna. Duża część mieszkańców jest w stanie przeżyć jedynie dzięki zewnętrznej pomocy. Do tego dochodzą regularne walki pomiędzy lokalnymi sektami i organizacjami przestępczymi.
#1. Bagdad, Irak
Po latach wojen miasto zostało pozostawione same sobie w opłakanym stanie, do tego stała obecność zamachowców z ISIS nie ułatwia życia.
0 komentarze:
Prześlij komentarz