W 2009 roku Brantley Harrison z rodziną uratowała
wiewiórkę ranną po ataku sowy. Wyleczone zwierzę zostało wypuszczone na
wolność, ale mimo że od zdarzenia upłynęło już 8 lat, wiewiórka stale
powraca do swych wybawców.
















Źródło:
https://www.instagram.com/cidandbella/
#1.

#2. Rodzina z Południowej Karoliny przygarnęła pod dach ranną wiewiórkę

#3. Leczyła ją i wychowywała wraz z trzema innymi wiewiórkami, którymi się opiekowała - Larrym, Curly i Moe

#4. Ranna została nazwana Bella, a po kilku miesiącach leczenia i dożywiania została wypuszczona na wolność na wiosnę 2010 r.

#5. Mimo że wolna, Bella nigdy nie oddalała się od swojego przybranego domu

#6. Regularnie zagląda do swoich wybawicieli i nigdy nie wychodzi z pustym brzuchem

#7. Kiedy nikogo nie ma w pobliżu, podchodzi do okna i stara się zwrócić na siebie czyjąś uwagę

#8. Kilka lat po wypuszczeniu Bella zaskoczyła Harrisonów - wróciła do nich z raną nogi oraz... brzuchem pełnym małych wiewiórek

#9. Ponownie została u "swojej" rodziny na kilkumiesięczną rehabilitację, by znowu powrócić na łono przyrody

#10.

#11.

#12.

#13.

#14.

#15.

#16.

#17.

0 komentarze:
Prześlij komentarz