sobota, 12 stycznia 2019

Niezwykłe zdjęcia polskich okrętów podwodnych

Magazyn Life dopiero w drugiej dekadzie XXI w. opublikował niezwykłe zdjęcia robione w Anglii w czasie drugiej wojny światowej. W tamtych czasach nie przeszły one gęstego sita cenzury, gdyż pokazywały zbyt wiele szczegółów techniki wojskowej. Za to dziś możemy podziwiać dwa polskie okręty podwodne - ORP Orzeł i ORP Wilk podczas uzupełniania zapasów.

#1.


ORP Orzeł był przed wojną najnowocześniejszym okrętem podwodnym w polskiej marynarce - wszedł do służby w lutym 1939 r. Był to podwodny torpedowiec, którego zadaniem było niszczenie okrętów przeciwnika. Wsławił się on ucieczką z Tallina, skąd po internowaniu i rozbrojeniu załoga mimo braku map i urządzeń nawigacyjnych uciekła do Anglii. 14 października Orzeł wszedł do portu w Rosyth. W Anglii okręt otrzymał numer burtowy 85A.

ORP Wilk był mniejszy od Orła i pełnił rolę stawiacza min. We wrześniu 1939 r. po półtoratygodniowej walce w wodach Zatoki Gdańskiej i południowego Bałtyku okręt otrzymał rozkaz udania się do Anglii, aby kontynuować udział w wojnie lub do Szwecji w celu internowania. 20 wrześnie Wilk wszedł do portu Rosyth.

Port Rosyth stał się bazą tych dwóch okrętów, które zostały włączone w skład Drugiej Flotylli Okrętów Podwodnych, a ich okrętem-bazą był HMS "Forth". Wilk został wcielony do Flotylli pod koniec listopada 1939 roku, Orzeł na początku grudnia. Orzeł wyszedł na swój ostatni patrol 23 maja 1940 roku, więc zdjęcia te zrobiono pomiędzy tymi datami.

Los Orła do dziś jest nieznany i okręt uważany jest za zaginiony. Wilk w styczniu 1941 został uznany za zbyt przestarzały do udziału w walkach i przesunięto go do działań szkoleniowych, a w kwietniu 1942 r. został wycofany do rezerwy.

#2.




#3.




#4.




#5.




#6.




#7.




#8.




#9.




#10.




#11.




#12.




#13. Procedura ładowania torped




#14.




#15.




#16.




#17.




#18.




#19.




#20.




#21.




#22.




#23.




#24.




#25.




#26.




#27.




#28.




#29.




#30.




#31.




#32.




#33.

0 komentarze:

Prześlij komentarz