wtorek, 30 stycznia 2018
piątek, 26 stycznia 2018
Anuko - husky, który nienawidzi świątecznych fotek
asmine przygarnęła Anuko, gdy
ten miał zaledwie 5 tygodni. To grzeczny i dobrze ułożony husky, ale ma
jeden feler. Jest wiecznie wku...
#1. Anuko na co dzień.
#2. Jeżeli "przeglądasz czasem internety", to pewnie rozpoznajesz tę mordkę. Tak, Anuko to ten pies, który wyczuł, że jego właścicielka tak naprawdę wcale nie rzuciła mu piłeczki... Te zdjęcia sprawiły, że stał się jednym z najbardziej popularnych zwierząt w sieci.
#3. Jasmine przygarnęła psa, gdy sama miała spore problemy ze zdrowiem psychicznym. Znajomi podpowiedzieli jej, że obecność psa może jej pomóc... i nie mylili się.
Kiedy go przygarnęłam, byłam w głębokiej depresji i miałam myśli samobójcze. Nie miałam przyjaciół, nie miałam pracy. Rzuciłam szkołę. Praktycznie nie wychodziłam z łóżka. Bogu dzięki, że Anuko pojawił się w moim życiu. Bez niego pewnie dalej byłabym w łóżku. Albo i gorzej... To on zachęcał mnie, bym wyszła z domu na świeże powietrze. Wiele wspólnie spędzonych godzin na dworze miały na mnie zbawienny wpływ.
#4. Anuko niespecjalnie lubi się przytulać, ale uwielbia swoją panią i gdy tylko ona wychodzi z pomieszczenia, pies wiernie idzie w jej ślady. Jak cień...
#5. Generalnie nie lubi pozować do zdjęć, ale tymi świątecznymi dekoracjami to już naprawdę gardzi, co sprawia naprawdę przekomiczne wrażenie...
#6.
#7.
#8.
#9.
wtorek, 23 stycznia 2018
Zamarzający wodospad Niagara
To naprawdę niecodzienny
widok. Trzeba srogich mrozów, które utrzymują się przez dłuższy czas,
żeby móc doświadczyć takich cudów natury. Mnóstwo nowojorczyków zostało
zmuszonych, z powodu ciężkich warunków atmosferycznych, do zmiany swoich
noworocznych planów. W ramach rekompensaty mogą podziwiać te piękne
widoki...
#1.
#2.
#3.
#4.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
#12.
#13.
#14.
#15.
#16.
#17.
#18.
#19.
#20.
Źródło:
www.boredpanda.com
sobota, 20 stycznia 2018
7 nietypowych rzeczy, które warto wiedzieć o Suazi
Dla Europejczyków Suazi jest takie samo jak większość
afrykańskich krajów - dziwaczne. Pod wieloma względami jest jednak
jedyne w swoim rodzaju.
Suazi to jeden z zaledwie czterech krajów na świecie, którego terytorium w całości położone jest na południe od Zwrotnika Koziorożca. Pozostałe to leżące wewnątrz RPA Lesotho oraz Urugwaj i Nowa Zelandia. Wszystkie pozostałe kraje świata przynajmniej w pewnej części wystają na północ od 23°26’14” szerokości geograficznej południowej, gdzie wyznaczono zwrotnik.
Suazi to również najprawdopodobniej jedyny kraj na świecie, w którym oficjalne przepisy regulujące ruch lotniczy uwzględniają… czarownice na miotłach. Te mają bezwzględny zakaz wznoszenia się ponad 150 metrów. Poniżej tej granicy - hulaj dusza. Taki sam limit obowiązuje prywatne drony i wszelkie inne zabawki. Warto zaznaczyć, że wszystkie kwestie związane z magią są w Suazi traktowane niezwykle poważnie. Jak zresztą widać…
W Suazi trzeba żyć szybko i intensywnie, na wiele rzeczy może nie wystarczyć czasu - właśnie w tym południowym zakątku Afryki średnia długość życia jest najmniejsza. Według danych z 2015 roku wynosi zaledwie nieco ponad 50 lat. To wina między innymi bardzo mocno rozpowszechnionego wirusa HIV czy gruźlicy. Miejscowa służba zdrowia woła o pomstę do nieba.
Ze zdrowiem fizycznym mieszkańców Suazi i tak jest lepiej niż ze zdrowiem psychicznym, o które dbać ma… aż jeden psychiatra. Pracuje w szpitalu w Manzini i zajmuje się wszystkimi pacjentami w kraju - nie tylko tymi przywiezionymi na miejsce, ale też więźniami, dziećmi w odległych wioskach i innymi, którzy nie mogą sami dotrzeć po pomoc. Bananowy doktor na Czarnym Lądzie. Sam jeden na 1,3 miliona populacji (choć mimo pewnych przesłanek nie wszyscy zapewne potrzebują tam konsultacji).
W Suazi w dalszym ciągu obowiązuje monarchia absolutna. Najdłużej w historii kraju rządził Sobhuza II - sprawował władzę przez 82 lata i 9 miesięcy. W tym czasie dorobił się ponoć 70 żon, 210 dzieci i ponad 1000 wnuków, tworząc najprawdopodobniej najbardziej liczną rodzinę królewską na świecie. Po jego śmierci wstępująca na tron królowa ogłosiła 75-dniową żałobę, w ramach której zakazała wszystkim mieszkańcom uprawiania seksu.
Na walucie obowiązującej w Suazi można zrobić dobry interes - przynajmniej w branży przekąsek serwowanych w automatach. Nie chodzi o kurs, ten jest beznadziejny, a o wymiary. 1 lilangeni był tego samego rozmiaru i ważył tyle samo, co 1 funt brytyjski - przy wartości natomiast tylko ok. 6 pensów. Ale to ostatnie automatom akurat nie robi różnicy, więc jeśli komuś zostało trochę drobniaków z wyprawy do Afryki, to jest szansa…
Prawo w Suazi przestrzegane jest dość wybiórczo. Król łamiący samodzielnie ustanowione dekrety (w sprawie minimalnego wieku, w jakim legalnie uprawiać można seks) to rzecz będąca na porządku dziennym. Co innego… małolat nagadujący na własną babcię. W 2010 roku pewien 12-latek z Suazi został postawiony przed sądem za obrazę babci. Nie mając 40 dolarów na spłatę grzywny, spędził rok w więzieniu. W kraju powszechne jest też zamykanie nieletnich za jeszcze mniejsze (lub w ogóle żadne) przewinienia.
Źródło: https://www.washingtontimes.com/news/2013/may/17/witches-cant-fly-brooms-above-150-meters-swaziland/
#1.
Suazi to jeden z zaledwie czterech krajów na świecie, którego terytorium w całości położone jest na południe od Zwrotnika Koziorożca. Pozostałe to leżące wewnątrz RPA Lesotho oraz Urugwaj i Nowa Zelandia. Wszystkie pozostałe kraje świata przynajmniej w pewnej części wystają na północ od 23°26’14” szerokości geograficznej południowej, gdzie wyznaczono zwrotnik.
#2.
Suazi to również najprawdopodobniej jedyny kraj na świecie, w którym oficjalne przepisy regulujące ruch lotniczy uwzględniają… czarownice na miotłach. Te mają bezwzględny zakaz wznoszenia się ponad 150 metrów. Poniżej tej granicy - hulaj dusza. Taki sam limit obowiązuje prywatne drony i wszelkie inne zabawki. Warto zaznaczyć, że wszystkie kwestie związane z magią są w Suazi traktowane niezwykle poważnie. Jak zresztą widać…
#3.
W Suazi trzeba żyć szybko i intensywnie, na wiele rzeczy może nie wystarczyć czasu - właśnie w tym południowym zakątku Afryki średnia długość życia jest najmniejsza. Według danych z 2015 roku wynosi zaledwie nieco ponad 50 lat. To wina między innymi bardzo mocno rozpowszechnionego wirusa HIV czy gruźlicy. Miejscowa służba zdrowia woła o pomstę do nieba.
#4.
Ze zdrowiem fizycznym mieszkańców Suazi i tak jest lepiej niż ze zdrowiem psychicznym, o które dbać ma… aż jeden psychiatra. Pracuje w szpitalu w Manzini i zajmuje się wszystkimi pacjentami w kraju - nie tylko tymi przywiezionymi na miejsce, ale też więźniami, dziećmi w odległych wioskach i innymi, którzy nie mogą sami dotrzeć po pomoc. Bananowy doktor na Czarnym Lądzie. Sam jeden na 1,3 miliona populacji (choć mimo pewnych przesłanek nie wszyscy zapewne potrzebują tam konsultacji).
#5.
W Suazi w dalszym ciągu obowiązuje monarchia absolutna. Najdłużej w historii kraju rządził Sobhuza II - sprawował władzę przez 82 lata i 9 miesięcy. W tym czasie dorobił się ponoć 70 żon, 210 dzieci i ponad 1000 wnuków, tworząc najprawdopodobniej najbardziej liczną rodzinę królewską na świecie. Po jego śmierci wstępująca na tron królowa ogłosiła 75-dniową żałobę, w ramach której zakazała wszystkim mieszkańcom uprawiania seksu.
#6.
Na walucie obowiązującej w Suazi można zrobić dobry interes - przynajmniej w branży przekąsek serwowanych w automatach. Nie chodzi o kurs, ten jest beznadziejny, a o wymiary. 1 lilangeni był tego samego rozmiaru i ważył tyle samo, co 1 funt brytyjski - przy wartości natomiast tylko ok. 6 pensów. Ale to ostatnie automatom akurat nie robi różnicy, więc jeśli komuś zostało trochę drobniaków z wyprawy do Afryki, to jest szansa…
#7.
Prawo w Suazi przestrzegane jest dość wybiórczo. Król łamiący samodzielnie ustanowione dekrety (w sprawie minimalnego wieku, w jakim legalnie uprawiać można seks) to rzecz będąca na porządku dziennym. Co innego… małolat nagadujący na własną babcię. W 2010 roku pewien 12-latek z Suazi został postawiony przed sądem za obrazę babci. Nie mając 40 dolarów na spłatę grzywny, spędził rok w więzieniu. W kraju powszechne jest też zamykanie nieletnich za jeszcze mniejsze (lub w ogóle żadne) przewinienia.
Źródło: https://www.washingtontimes.com/news/2013/may/17/witches-cant-fly-brooms-above-150-meters-swaziland/
środa, 17 stycznia 2018
Świat jest piękny
Po co nam Photoshop i kombinowanie z
obrazami, skoro otaczający nas świat jest taki wspaniały. Trzeba tylko
się na niego otworzyć i czerpać całymi garściami.