Żołnierze ukrywający się przed wrogiem, którzy niejednokrotnie stawiali
śmierci czoła chcieli coś po sobie zostawić, chcieli oddać swoje emocje
jakie im towarzyszyły w tamtych chwilach. Tworzyli również dla nadziei i
dla swojej wiary. W ten sposób powstały kamienne rzeźby, grafiki czy
artefakty, które przez prawie 100 lat były praktycznie nietknięte.
Gusky dostał szansę od losu, aby być pierwszą osobą w historii, która
może pokazać ludziom ukryty świat I wojny światowej. Właściciele gruntów
pod, którymi skrywało się wiele żołnierzy gorliwie chronili swoich
tajemnic.
"Te podziemne miasta, które widziałem po raz pierwszy w życiu, były
najbardziej poruszającym doświadczeniem jakie przeżyłem", mówi Gusky.
"Znalezienie setek wiadomości, które powstały ręką żołnierza sprawiają
uczucie jakby był on dziś stał przy tobie, gdy je oglądasz. Czuję
ogromną odpowiedzialność wobec ludzi, którzy mi zaufali i udostępnili
swoje sekrety".
Mężczyzna spędził sześć miesięcy fotografując różne ukryte miejsca.
Często zdarzało mu się pracować w całkowitych ciemnościach jak również
czołgać się na czworaka w ciasnych przestrzeniach. Dodatkowym
niebezpieczeństwem były często spotykane niewypały w postaci granatów
ręcznych czy pocisków artyleryjskich.
POLSKA ARMIA
Fotograf wierzy w słuszność swojego zadania" Jestem człowiekiem z misją. Mam nadzieję, że te zdjęcia zmienią sposób myślenia ludzi o I wojnie światowej. Mam nadzieje, że te zabytki będą również chronione przez przyszłe pokolenia. Ukryty świat I wojny światowej daje nam wgląd w mentalność poszczególnych żołnierzy, którzy nie chcieli milczeć w obliczu wojny. Mężczyźni z obu frontów byli ludźmi, którzy czuli i chcieli to wyrazić tworząc. Ich dzieła przypominają nam dzisiaj, że oni tutaj byli i istnieli jako żywe, oddychające istoty".
Źródło:https://robertoalborghetti.wordpress.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz