W górach Riły znajduje się najwyższy szczyt Bałkanów –
Musała, która wznosi się na 2925 metrów nad poziom morza. W masywie tym
znajdziemy również niemal dwieście polodowcowych jezior. Skupisko
siedmiu z nich tworzy jedno z najbardziej czarujących miejsc tego
regionu. O ich powstaniu mówi pewna stara legenda…
Według legendy, przed tysiącami lat, w górach Riły żyli mąż i żona. Byli oni gigantami, bardzo się kochali, a otaczającą ich przyrodę wręcz czcili. Ozdabiali zielonymi trawami swój dom, czyścili do połysku okoliczne skalne szczyty, cieszyli się życiem i jego urokami. Ich dom był tak przyciągający, słoneczny i gościnny, że oczarowywał każdą żyjącą istotę, a ichnia miłość cieszyła wszystkie żywioły i cały świat.
Foto: Wiki
Pewnego razu nieopodal ich domu przeszły siły zła. Rozgniewało je istnienie tak pięknego miejsca, pozazdrościły rodzinie szczęścia i uczucia. Postanowiły wszystko zniszczyć i skończyć cudowną miłość.
Zaczęły wysyłać czarne chmury i pustoszące wiatry, okolicę nawiedzały potężne wstrząsy. Gigant był gotów na wszystko, by ochronić swą ziemię i małżonkę. Zaciekle bronił każdego źdźbła trawy, potoku czy kwiatka. Strzegł swej wybranki i opierał się atakom sił zła. Niestety, ich wściekłość i okrucieństwo wciąż rosły i rosły. Zło było gotowe dopełnić dzieła zniszczenia.
Foto: Wiki
W kolejnej z ciężkich bitew olbrzym padł śmiertelnie raniony. Zadowolone ze swego osiągnięcia złe siły odeszły, zostawiając za sobą morze ruin oraz pogrążoną w żałobie kobietę. Cierpienie młodej wdowy było tak ogromne, że łzy ciekły jej z oczu bezustannie, spływając grzbietami wzgórz w doliny. Lały się bez końca…
Powstały przejrzyste jeziora o wodach tak czystych, że urzekały każdego. Żal dziewczyny dotknął też wszystkie stworzenia, także słońce i ziemię. Dlatego słońce świeci tam jasno, a góra nie przestaje płakać. Dlatego wciąż z ziem Riły wypływają potoki…
Foto: Wiki
Nie wiadomo gdzie jest kobieta w żałobie, ale mówią, że po dziś dzień chodzi rozżalona po okolicach, niezdolna cieszyć się czymkolwiek. Często przysłania blask słońca gęstymi mgłami, czasem przykrywa ciało ukochanego męża białą narzutą. Miejsce wybrała dla niego ogrzane, takie by wszyscy je mogli zobaczyć. Jest on tam do dziś i każdy może go obejrzeć z wielu miejsc Riły… Ochrzcili go „Śpiący Olbrzym” (спящият великан) wierząc, że któregoś dnia może się jeszcze obudzić. Legenda mówi, że jeśli spojrzeć na masyw Riły z bardzo wysoka, można dostrzec kobietę z otwartymi oczami, z których jedno to jezioro nazwane „Oko”.
Autor:
Cieciu
Według legendy, przed tysiącami lat, w górach Riły żyli mąż i żona. Byli oni gigantami, bardzo się kochali, a otaczającą ich przyrodę wręcz czcili. Ozdabiali zielonymi trawami swój dom, czyścili do połysku okoliczne skalne szczyty, cieszyli się życiem i jego urokami. Ich dom był tak przyciągający, słoneczny i gościnny, że oczarowywał każdą żyjącą istotę, a ichnia miłość cieszyła wszystkie żywioły i cały świat.
Pewnego razu nieopodal ich domu przeszły siły zła. Rozgniewało je istnienie tak pięknego miejsca, pozazdrościły rodzinie szczęścia i uczucia. Postanowiły wszystko zniszczyć i skończyć cudowną miłość.
Zaczęły wysyłać czarne chmury i pustoszące wiatry, okolicę nawiedzały potężne wstrząsy. Gigant był gotów na wszystko, by ochronić swą ziemię i małżonkę. Zaciekle bronił każdego źdźbła trawy, potoku czy kwiatka. Strzegł swej wybranki i opierał się atakom sił zła. Niestety, ich wściekłość i okrucieństwo wciąż rosły i rosły. Zło było gotowe dopełnić dzieła zniszczenia.
W kolejnej z ciężkich bitew olbrzym padł śmiertelnie raniony. Zadowolone ze swego osiągnięcia złe siły odeszły, zostawiając za sobą morze ruin oraz pogrążoną w żałobie kobietę. Cierpienie młodej wdowy było tak ogromne, że łzy ciekły jej z oczu bezustannie, spływając grzbietami wzgórz w doliny. Lały się bez końca…
Powstały przejrzyste jeziora o wodach tak czystych, że urzekały każdego. Żal dziewczyny dotknął też wszystkie stworzenia, także słońce i ziemię. Dlatego słońce świeci tam jasno, a góra nie przestaje płakać. Dlatego wciąż z ziem Riły wypływają potoki…
Nie wiadomo gdzie jest kobieta w żałobie, ale mówią, że po dziś dzień chodzi rozżalona po okolicach, niezdolna cieszyć się czymkolwiek. Często przysłania blask słońca gęstymi mgłami, czasem przykrywa ciało ukochanego męża białą narzutą. Miejsce wybrała dla niego ogrzane, takie by wszyscy je mogli zobaczyć. Jest on tam do dziś i każdy może go obejrzeć z wielu miejsc Riły… Ochrzcili go „Śpiący Olbrzym” (спящият великан) wierząc, że któregoś dnia może się jeszcze obudzić. Legenda mówi, że jeśli spojrzeć na masyw Riły z bardzo wysoka, można dostrzec kobietę z otwartymi oczami, z których jedno to jezioro nazwane „Oko”.
Źródło: https://bgprojekt.wordpress.com/2015/04/09/legenda-siedmiu-rilskich-jezior/
0 komentarze:
Prześlij komentarz