skip to main  |
      skip to sidebar
        
        
        
      
        
      
asmine przygarnęła Anuko, gdy
 ten miał zaledwie 5 tygodni. To grzeczny i dobrze ułożony husky, ale ma
 jeden feler. Jest wiecznie wku...
#1. Anuko na co dzień.
#2. Jeżeli "przeglądasz czasem internety", to 
pewnie rozpoznajesz tę mordkę. Tak, Anuko to ten pies, który wyczuł, że 
jego właścicielka tak naprawdę wcale nie rzuciła mu piłeczki... Te 
zdjęcia sprawiły, że stał się jednym z najbardziej popularnych zwierząt w
 sieci.
#3. Jasmine przygarnęła psa, gdy sama miała
 spore problemy ze zdrowiem psychicznym. Znajomi podpowiedzieli jej, że 
obecność psa może jej pomóc... i nie mylili się.
Kiedy go przygarnęłam, byłam w głębokiej depresji i 
miałam myśli samobójcze. Nie miałam przyjaciół, nie miałam pracy. 
Rzuciłam szkołę. Praktycznie nie wychodziłam z łóżka. Bogu dzięki, że 
Anuko pojawił się w moim życiu. Bez niego pewnie dalej byłabym w łóżku. 
Albo i gorzej... To on zachęcał mnie, bym wyszła z domu na świeże 
powietrze. Wiele wspólnie spędzonych godzin na dworze miały na mnie 
zbawienny wpływ.
#4.  Anuko niespecjalnie
 lubi się przytulać, ale uwielbia swoją panią i gdy tylko ona wychodzi z
 pomieszczenia, pies wiernie idzie w jej ślady. Jak cień...
#5. Generalnie nie lubi pozować do zdjęć, 
ale tymi świątecznymi dekoracjami to już naprawdę gardzi, co sprawia 
naprawdę przekomiczne wrażenie...
#6. 
#7. 
#8. 
#9. 
  
      
 
 
 
            
        
        
      
        
      
To naprawdę niecodzienny 
widok. Trzeba srogich mrozów, które utrzymują się przez dłuższy czas, 
żeby móc doświadczyć takich cudów natury. Mnóstwo nowojorczyków zostało 
zmuszonych, z powodu ciężkich warunków atmosferycznych, do zmiany swoich
 noworocznych planów. W ramach rekompensaty mogą podziwiać te piękne 
widoki... 
#1. 
#2. 
#3. 
#4. 
#5. 
#6. 
#7. 
#8. 
#9. 
#10. 
#11. 
#12. 
#13. 
#14. 
#15. 
#16. 
#17. 
#18. 
#19. 
#20. 
  
      
 
 
 
            
        
        
      
        
      
 
       Dla Europejczyków Suazi jest takie samo jak większość  
afrykańskich krajów - dziwaczne. Pod wieloma względami jest jednak  
jedyne w swoim rodzaju. 
#1.
Suazi to jeden z zaledwie czterech krajów na świecie, którego 
terytorium w całości położone jest na południe od Zwrotnika Koziorożca. 
Pozostałe to leżące wewnątrz RPA Lesotho oraz Urugwaj i Nowa Zelandia. 
Wszystkie pozostałe kraje świata przynajmniej w pewnej części wystają na
 północ od 23°26’14” szerokości geograficznej południowej, gdzie 
wyznaczono zwrotnik.
#2.
   Suazi to również najprawdopodobniej jedyny kraj na 
świecie, w którym oficjalne przepisy regulujące ruch lotniczy 
uwzględniają… czarownice na miotłach. Te mają bezwzględny zakaz 
wznoszenia się ponad 150 metrów. Poniżej tej granicy - hulaj dusza. Taki
 sam limit obowiązuje prywatne drony i wszelkie inne zabawki. Warto 
zaznaczyć, że wszystkie kwestie związane z magią są w Suazi traktowane 
niezwykle poważnie. Jak zresztą widać… 
#3.
   W Suazi trzeba żyć szybko i intensywnie, na wiele rzeczy 
może nie wystarczyć czasu - właśnie w tym południowym zakątku Afryki 
średnia długość życia jest najmniejsza. Według danych z 2015 roku wynosi
 zaledwie nieco ponad 50 lat. To wina między innymi bardzo mocno 
rozpowszechnionego wirusa HIV czy gruźlicy. Miejscowa służba zdrowia 
woła o pomstę do nieba. 
#4.
   Ze zdrowiem fizycznym mieszkańców Suazi i tak jest lepiej 
niż ze zdrowiem psychicznym, o które dbać ma… aż jeden psychiatra. 
Pracuje w szpitalu w Manzini i zajmuje się wszystkimi pacjentami w kraju
 - nie tylko tymi przywiezionymi na miejsce, ale też więźniami, dziećmi w
 odległych wioskach i innymi, którzy nie mogą sami dotrzeć po pomoc. 
Bananowy doktor na Czarnym Lądzie. Sam jeden na 1,3 miliona populacji 
(choć mimo pewnych przesłanek nie wszyscy zapewne potrzebują tam 
konsultacji). 
#5.
   W Suazi w dalszym ciągu obowiązuje monarchia absolutna. 
Najdłużej w historii kraju rządził Sobhuza II - sprawował władzę przez 
82 lata i 9 miesięcy. W tym czasie dorobił się ponoć 70 żon, 210 dzieci i
 ponad 1000 wnuków, tworząc najprawdopodobniej najbardziej liczną 
rodzinę królewską na świecie. Po jego śmierci wstępująca na tron królowa
 ogłosiła 75-dniową żałobę, w ramach której zakazała wszystkim 
mieszkańcom uprawiania seksu. 
#6.
   Na walucie obowiązującej w Suazi można zrobić dobry 
interes - przynajmniej w branży przekąsek serwowanych w automatach. Nie 
chodzi o kurs, ten jest beznadziejny, a o wymiary. 1 lilangeni był tego 
samego rozmiaru i ważył tyle samo, co 1 funt brytyjski - przy wartości 
natomiast tylko ok. 6 pensów. Ale to ostatnie automatom akurat nie robi 
różnicy, więc jeśli komuś zostało trochę drobniaków z wyprawy do Afryki,
 to jest szansa… 
#7.
   Prawo w Suazi przestrzegane jest dość wybiórczo. Król 
łamiący samodzielnie ustanowione dekrety (w sprawie minimalnego wieku, w
 jakim legalnie uprawiać można seks) to rzecz będąca na porządku 
dziennym. Co innego… małolat nagadujący na własną babcię. W 2010 roku 
pewien 12-latek z Suazi został postawiony przed sądem za obrazę babci. 
Nie mając 40 dolarów na spłatę grzywny, spędził rok w więzieniu. W kraju
 powszechne jest też zamykanie nieletnich za jeszcze mniejsze (lub w 
ogóle żadne) przewinienia. 
Źródło: https://www.washingtontimes.com/news/2013/may/17/witches-cant-fly-brooms-above-150-meters-swaziland/